You are at the newest post. Click here
to check if anything new just came in.
“Nie za wygląd się kocha, ale nie wiadomo za co. A jak kocha się, to i co
na wierzchu się kocha, i co ukryte, i co może się stać, tak tobie, jak i
mnie, czyli jemu albo jej. I wtedy nieważne, czy ktoś łysy, czy że poci
się. Nie kocha się osobno, że ktoś wysoki jest, a ktoś ma takie czy
inne oczy, czy choćby ktoś najpiękniej mówił, bo jeden może być wymowny,
a drugi nie. Z ilu zresztą ludzi trzeba by
składać na takiego jednego czy jedną, żeby nie miał żadnej wady, a
jeszcze mógłby wyjść z tego jakiś stwór, nie człowiek. Kocha się tak
samo przez wady i nieszczęścia i może nawet głębiej, a najgłębiej kocha
się przez ból. Może być ktoś wysoki, zadbany, wymyty, pachnący, a nie ma
go za co kochać.”